Aspekty Wenus-Neptun u artystów

Astrolog Ewa Krajewska w Astroportalu pisze „Wielu artystów ma w swoich kosmogramach koniunkcję, bądź inne aspekty Wenus i Neptuna, dzięki czemu ich dzieła są wyjątkowe, zachwycające, nowatorskie, a czasem szokujące” – źródło. Postanowiłem sprawdzić, czy to twierdzenie ma pokrycie w rzeczywistości, czy może jest tak, że przykłady pojawiające się w cytowanym artykule to po prostu dowody anegdotyczne. Sprawdziłem, czy koniunkcja Wenus-Neptun orb 5° występuję u artystów częściej niż można się spodziewać.

Przebadałem 3197 horoskopów z dwóch kategorii Astro-Databank:

  1. 1844 osób, które znajdują się w kategorii wokaliści pop, rock, etc…
    (2278 rekordów, dostęp publiczny do 2265, rating AA lub A: 1844 danych);
  2. 1353 horoskopów osób, które znajdują się w kategorii artysta plastyk
    (1570 rekordów, dostęp publiczny do 1550, rating AA lub A: 1353 danych).

W latach 1800-2000 koniunkcja Wenus-Neptun miała miejsce 212 razy. Czas, w którym Wenus była w koniunkcji z Neptunem (orb 5°) stanowił 2,8% sprawdzanego okresu. Tak więc zakładam, że w każdej grupie badanej — u artystów, ale też kucharek, górników, sprzątaczek i rzeźników — znajdę około 2,8% osób, które posiadają koniunkcję Wenus z Neptunem o orbie 5°.

Ad 1) W grupie 1844 wokalistów, koniunkcję Wenus z Neptunem posiada 55 osób, a więc stanowią oni 2,98% badanej grupy. Test na proporcję daje p-wartość = 0,3428, a więc ten rozkład jest zgodny z wartością oczekiwaną, czyli nie jest istotny statystycznie.

Ad 2) W grupie 1353 artystów plastyków, koniunkcję Wenus z Neptunem posiada 35 osób, a więc stanowią oni 2,59% badanej grupy. Test na proporcję daje p-wartość = 0,65, a więc ten rozkład jest zgodny z wartością oczekiwaną, czyli nie jest istotny statystycznie.

Reasumując: przebadanie 3197 horoskopów wokalistów i artystów plastyków nie potwierdza tezy, że koniunkcja Wenus/Neptun często występuje u artystów, a podawane przez autorkę artykułu przykłady to po prostu dowody anegdotyczne, na których astrolodzy z takim zamiłowaniem opierają swoje „mądrości”.


Więcej o dowodach anegdotycznych możecie przeczytać w tym miejscu: